środa, 7 listopada 2007

Jak to się zaczęło

Gdy na przełomie lat 2006 - 2007, czyli nie cały rok temu, dowiedziałem się że można się uczyć słówek całkiem inaczej niż mnie do tej pory uczyli, byłem pełen optymizmu, że w końcu mogę pod szlifować swój angielski. Gdy jeszcze dodać do tego fakt, że dzięki listom 1000 najpopularniejszych słów mogłem w końcu mieć poczucie, że uczę się tego, co rzeczywiście mi potrzebne, to był pełen odlot. Od razu pobiegłem do znajomej, aby wydrukować sobie listę słówek i rozpocząć naukę. To było niesamowite.
Dziś nadal jest we mnie ten entuzjazm. Sam chcę się uczyć coraz to więcej języków, z coraz większą łatwością i przyjemnością, a jednocześnie chcę pozostawić po sobie jakiś dobry ślad i umożliwić tak samą dobrą i pożyteczną zabawę innym. Dlatego postanowiłem utworzyć stronę na której znajdzie się opis metody nauki jak i najwięcej list, które umożliwią nam naukę jak największej liczby języków, w coraz łatwiejszy i przyjemniejszy sposób.
Dziś ta strona jest już w internecie - Tysiąc Słów, ale to jeszcze nie koniec. Dziś już nie jestem sam, pomaga mi całkiem spora rzesza ludzi, dzięki którym ta strona będzie Ci oferować coraz więcej.
Obecnie pracujemy nad opracowaniem listy tysiąca bazowych rosyjskich słów po polsku. Robimy to na bazie angielskiego odpowiednika. W pracę nad tą listą zaangażowane są następujące osoby:
Wielkie dzięki dla nich, za tę bardzo pożyteczną pracę. Oprócz tego pracuje nad wersjami list bardziej nadającymi się do wydruku. I tutaj szacunek dla Marcina "Lobsanga", za sugestię, że przyda się takie coś.

Wielkie dzięki dla tych, którzy już przyczynili się do rozwoju strony i dla tych co dopiero to zrobią. Jeśli masz ochotę zrobić coś pożytecznego, co sprawi że nauka języków będzie jeszcze fajniejsza to pisz.

Użyj komentarzy w tym blogu, aby podzielić się z nami Twoimi sugestiami i opiniami na temat strony Tysiąc Słów

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Pomysł wyśmienity. Moja sugestia odnośnie słownictwa niem-pol to użycie rodzajników. Bez tej wiedzy jest trudno budować poprawne zdania.

Mówię tu o takim przykładzie:
das Auto
die Mutter
der Vater

Pozdrawiam,
Daniel

Anonimowy pisze...

Nie mogę uwierzyć, że nie ma nigdzie listy tysiąca słów z poprawną transkrypcją fonetyczną. Trudno w ogóle nazwać transkrypcją spolszczony opis brzmienia wyrazów, których dźwięki nie odpowiadają przecież polskim. Uczenie czegoś takiego nawet początkujących jest po prostu głupotą, bo potem będą mieli oni kilkukrotnie większą pracę do wykonania, żeby oduczyć się błędnej wymowy.

Anonimowy pisze...

Jesteście super Dzięki